Zawsze odkąd pamiętam gdy jeżdżę pociągiem mam jakieś przygody czy to kiedy jechałam do Katowic, Żor, Poznania itp, zawsze coś się dzieje lecz dzisiejsza podróż przebiła wszystko nie dość, że biegłam na pociąg sekundy dzieliły mnie od spóźnienia to jeszcze konduktor powiedział mi przy wypisywaniu biletu, że należy się dodatkowa opłata 10 zł za wypisanie byście widzieli moją minę z drżącym głosem zapytałam ''Dlaczego? przecież zawsze było 5zł ''a on na to '' ale moja droga Pani każda linia kolejowa ma swoje cenniki'' uff jakie było moje szczęście trafiłam na bardzo miłego konduktora kazał zapłacić mi tylko 10 zł za bilet a tamto odpuścił ... jednak istnieją jeszcze fajni ludzie ! no nie powiem trochę ''przyaktorzyłam'' ale czasami trzeba ;)
moja najlepsza Anna !;)